40 lat 120S i 120S Rallye. Niedoceniani prekursorzy
28.12.2011
"Sto-dwudziestki" powstały w odpowiedzi na zmiany przepisów FIA na sezon 1971. Zanik klasy 1150 ccm, na granicy której skutecznie balansował model 110L Rallye, oznaczał dla Skody bezpośrednią konfrontację w znacznie mocniej obsadzonej kategorii 1300 ccm.
Początkowo, poprzez zwiększenie skoku tłoka silnika 1.1 z 68 do 72mm, uzyskano napęd o objętości 1.2 litra. Z uwagi na brak seryjnego pojazdu wyposażanego w taki silnik, dla potrzeb homologacyjnych (do grupy A2) odmiany sportowej, konieczna stała się budowa określonej liczby egzemplarzy cywilnych. W ten sposób do oferty trafił Typ 728, sprzedawany pod oznaczeniem 120S.
Większość pojazdów w tym wykonaniu, skalibrowanym na moc 64KM, zakupiło ministerstwo spraw wewnętrznych i skierowało do służby w VB (Veřejnej Bezpečnosti).
Prócz wspomnianego wyżej, zmodyfikowanego silnika wywodzącego się w linii prostej z agregatu modelu coupe 110R i tym samym wyposażonego w chłodnicę oleju, alternator, podwójny wydech i szereg usprawnień układu tłokowo-korbowego, model 120S mógł pochwalić się naporowym układem chłodzenia.
Chłodnica powędrowała do przodu pojazdu, pas przedni wzbogacono o wloty świeżego powietrza, pokrywę bagażnika – o wyloty ogrzanego. Powiększono zbiornik paliwa, wprowadzono serwomechanizm hamulców i szybkozawór wlewu benzyny.
Homologowane do sportu wersje 120S Rallye posiadały ponadto parę podwójnych gaźników Weber, układ smarowania w systemie suchej miski, ośmiokanałową głowicę i filtr oleju o pełnym przepływie. Z zewnątrz, prócz obręczy z lekkich stopów, dodatkowego oświetlenia oraz braku zderzaków, wyróżniały się zwykle soczystymi odcieniami lakieru i pokrywami malowanymi w kolorze czarnym.
120S Rallye zamawiały zarówno motokluby czechosłowackie, jak i najbardziej renomowane stajnie wyścigowe z krajów europejskich. Załogi odnosiły na tych pojazdach liczne sukcesy na trasach rajdów oraz – przede wszystkim – wyścigów torowych i górskich. Torowa odmiana, przygotowana dla fabrycznych załóg, skutecznie nawiązywała rywalizację z tuzami klasy 1300 – Alfami GTAj ze stajni Autodelty, FIAT-ami 128 tuningowanymi przez Scuderia Filipinetti lub Trivellato, NSU TTS 1300 czy Renault 12 Gordini.
W ostatniej fazie ewolucji modelu, powiększony do granicy klasy silnik (1.3 litra) dysponował mocą 136 KM i pozwalał na przekroczenie prędkości 200 km/h. Samochód ten jest wyjątkowo ważny z jeszcze jednego powodu – zastosowane w nim rozwiązania techniczne znalazły się wkrótce w największej, sportowej legendzie marki – modelu 130RS ale i w części wpłynęły na budowę modeli wielkoseryjnych z lat 1976-90.
0 komentarze:
Prześlij komentarz